Pride of Burgundy - piąty statek P&O Ferries na trasie Dover-Calais – przybył w poniedziałek do portu w Dover, inaugurując powrót do służby po roku nieobecności.
W naszym cotygodniowym przeglądzie w telegraficznym skrócie informujemy o najważniejszych wydarzeniach minionych dni; o sprawach, którymi żyje lub wkrótce będzie żyła branża promowa. W tym tygodniu m.in. o nowym promie dla polskiego armatora. Stępkę pod jego budowę położona w 2017 r. w Szczecinie. Teraz nie można wykluczyć, że jednostka powstanie w Gdańsku.
Dwaj wiodący operatorzy promowi na kanale La Manche ogłosili dziś, że osiągnęli porozumienie w sprawie wzajemnego udostępnienia powierzchni ładunkowej na swoich promach. Ma to na celu zapewnienie wysokiego poziomu obsługi klientów i umocnienie pozycji kluczowej trasy promowej Dover-Calais.
W naszym cotygodniowym przeglądzie w telegraficznym skrócie informujemy o najważniejszych wydarzeniach minionych dni; o sprawach, którymi żyje lub wkrótce będzie żyła branża promowa. W tym tygodniu m.in. o europejskich przewoźnikach wzmacniających swoje floty oraz o zaciętej rywalizacji pomiędzy armatorami na kanale La Manche.
P&O FERRIES ogłosiło powrót piątego promu na trasie Dover-Calais, by umocnić pozycję lidera na kanale La Manche. Pride of Burgundy – jednostka o tonażu 28.000 ton i ładowności 120 ciężarówek - powróci na kluczową trasę w czerwcu. Tym samym flota P&O na trasie Dover-Calais powróci do ilości sprzed pandemii tj. do pięciu jednostek, co pozwoli armatorowi rozszerzyć ofertę rejsów dla firm przewożących ładunki między Wielką Brytanią i krajami Unii Europejskiej. Statek będzie pływał wyłącznie w trybie frachtowym.
Firma P&O Ferries, jeden z wiodących przewoźników promowych na Morzu Północnym, będzie miała nowe promy. Brytyjski przewoźnik podpisał właśnie umowę na budowę nowych jednostek, które służyć będą do obsługi połączenia Dover-Calais.
Decyzja już zapadła. Wszystkie należące do P&O Ferries promy, wykorzystywane do obsługi połączeń na kanale La Manche, znajdą się pod nową banderą. Decyzja ma bezpośredni związek z nadchodzącym brexitem.
Dwa kolejne promy P&O Ferries powróciły na trasę po modernizacji, która odbyła się w gdańskiej stoczni. Armator nie może na razie korzystać jednak ze wszystkich czterech jednostek, które przeszły modernizację w tym roku. Głównie z powodu problemów, które się pojawiły w jednym z nich.
Dwa należące do P&O Ferries statki, które w ostatnim czasie poddawane były gruntownej modernizacji, powracają na swoje trasy. Chodzi o statki Pride of York i Pride of Bruges.
Kolejne dwa ważne promy znajdująca się we flocie P&O Ferries przejdą prace modernizacyjne w Gdańsku. Chodzi o promy Pride of Canterbury i Pride of Burgundy. W sumie stocznia „Remontowa” odpowiedzialna będzie w najbliższym czasie za modernizację łącznie czterech jednostek znajdujących się we flocie brytyjskiego armatora.
Po modernizacji nabrzeże Chorzowskie gotowe do pracy
Prezydent Chile: sprzeciwimy się wszelkim próbom wydobycia surowców na Antarktydzie
Puchar PZŻ w Krynicy Morskiej otwiera sezon regatowy
Pożar na tankowcu trafionym rakietą wystrzeloną przez Huti
Niespokojnie na wyspach Nowej Kaledonii. To ważny obszar Francji na Pacyfiku
Chińscy hakerzy inlitrują europejską żeglugę. Wykryto szpiegowskie oprogramowanie